W 21. kolejce Ligi Okręgowej Bielsko-Tyskiej bialska Stal podejmować będzie GLKS Wilkowice. Obie ekipy do nadchodzącego starcia podejdą w zgoła odmiennych nastrojach. 

 

BKS Stal Bielsko-Biała, który w ostatnim meczu pokonał wyżej notowany zespół z Jaworza 1:0 po golu Tomasza Janika, będzie dążył do kontynuacji dobrej passy w rundzie wiosennej. Z kolei GLKS Wilkowice przegrał tydzień temu z LKS-em Łąka 0:1 i będzie szukał rehabilitacji. - Mówiąc o tym meczu trzeba przede wszystkim wspomnieć o atmosferze na trybunach i o tym co tam się działo. Oprawę, doping jaki zgotowali kibice nie tylko nam, ale i ekipie z Jaworza, to było coś fantastycznego. Doświadczam od początku sezonu ogromne wsparcie i każdy z tych chłopaków chciał grać dla takich kibiców, dla takiej atmosfery. W końcu możemy dać im trochę radości wygrywając niezwykle ważne spotkania. Patrząc na mecz z Czarnymi musze powiedzieć, że niezwykle mocno pracowaliśmy w obronie. Zdobyliśmy bramkę na 1:0 po rzucie rożnym, mieliśmy okazje, aby ten wynik podwyższyć, ale ta jednobramkowa zaliczka wystarczyła do zwycięstwa. Jaworzanie stanowią dobry zespół, co prawda na wiosnę nie punktują tak jakby chcieli, ale jakość w tej ekipie jest i będzie ona punktować. Praktycznie całą drugą połowę byliśmy zepchnięci do obrony, ale też było to nasze celowo działanie. Były mankamenty w naszej grze, brakowało nam m.in. dobrej finalizacji poszczególnych akcji. Ale wyniki to nie tylko atak, ale też mądra gra w obronie i w tym meczu to widziałem i chcę za to pogratulować mojemu zespołowi. 

 

W tabeli robi się bardzo ciekawie. W nadchodzący weekend mierzymy się z GLKS-em, który ma tylko 3 punkty przewagi nad nami, choć ma 1 mecz rozegrany mniej. Taką samą przewagę mają JUW-e. Dzięki osiąganym wynikom zbudowaliśmy sobie dobrą pozycję, aby dalej atakować - przyznaje Paweł Krzysztoporski, trener BKS-u. 

 

10 września 2022 r., obie drużyny spotkały się w Wilkowicach. Ówczesny mecz zakończył się wysoką porażką BKS-u Stali 1:4. Teraz, podopieczni trenera Krzysztoporskiego będą mieli szansę na wzięcie rewanżu i odrobienie strat z poprzedniego sezonu. GLKS ma tylko 3 punkty przewagi w ligowej tabeli nad BKS-em, choć ma 1 mecz zaległy. Wygrana czerwono-żółto-zielonych pozwoli więc na zrównanie się punktami z wilkowiczanami i zaatakowanie środka tabeli "okręgówki". 

 

Początek meczu w sobotę 22 kwietnia o godzinie 13:30 na popularnej "Górce" - nie może Ciebie tam zabraknąć!