Drugi wiosenny mecz i drugie zwycięstwo! BKS Stal w dzisiejszym meczu pokonuje zespół LKS-u Wisła Wielka. 

 

BKS Stal Bielsko-Biała - LKS Wisła Wielka 6:2 (2:1)

 

Bramki
0:1… (11’) 
1:1 Janik (20’)
2:1 Pilch (27’)
3:1 Janik (66’)
4:1 Pilch (76’) 
4:2… (80’)
5:2 Vinicius (86’)

6:2 Pilch (90')

 

BKS Stal: Syc - Kalamus, Dancik, Czyż (57’ Jurasz), Markov, Janik, Zieliński, Łoś (73’ Wojtyłko), Rozmus (78’ Vinicius) ,Dokudowiec (90' Borutko), Pilch 

 

Licznie zgromadzona widownia przy ul. Młyńskiej przez pierwsze 10 minut spotkania nie zobaczyła dobrego widowiska. W grze obu ekip sporo było chaosu i niedokładności. Pierwsza groźniejsza sytuacja zakończyła się jednak bramką dla przyjezdnych. Piłkarze LKS-u objęli prowadzenie po sfinalizowaniu oskrzydlającej akcji. 

 

Stracona bramka podziałała jednak mobilizująco na czerwono-żółto-zielonych. W 20. minucie mądrze rozegrany rzut rożny strzałem głową z bliskiej odległości spuentował Tomasz Janik. 7 minut później BKS już prowadził. Jakub Pilch popisał się pięknym strzałem pod poprzeczkę z 18. metra z teoretycznie słabszej, prawej nogi. Prowadzenie bialskiej Stali mogło być jeszcze bardziej okazałe, lecz swoich prób nie wykorzystali m.in. Kamil Dokudowiec i Antoni Rozmus. 

 

Po przerwie piłkarze Stali nie zamierzali spuszczać z tonu. W 50. minucie rywala postraszył Dariusz Łoś, którego strzał dobrze obronił bramkarz LKS-u. Nieco ponad kwadrans później gospodarze fetowali kolejne trafienie przedniej urody. Janik fantastycznie przymierzył z dystansu, nie dając szans bramkarzowi gości na skuteczną interwencję. Dobrą formę strzelecką po raz kolejny udowodnił Pilch. Napastnik bialskiej Stali mądrze się zastawił i ulokował “futbolówkę” w siatce. W końcówce BKS nieco oddał pole rywalowi, konsekwencją czego była stracona bramka w 80. minucie. Decydujące ciosy należały jednak do bialskiej Stali. W 86. minucie bramkę w debiucie zdobył Jose Vinicius, a wynik meczu ustalił Pilch - kompletując tym samym hat-tricka!