Jutro o godzinie 11:00 w Pietrzykowicach BKS rozegra kolejny sparing. Rywalem bialskiej Stali będą miejscowe Bory. Tymczasem, wraz z komentarzem trenera Kamila Sekuły, wracamy do ostatniego meczu, zremisowanego 2:2 przez BKS z IV-ligową Spójnią Landek. 

 

- Jestem zadowolony z tego sparingu, ale też podchodzimy ze spokojem do jego rezultatu. Na pewna gra poprawiła się względem poprzedniego meczu ze Śrubiarnią. Było widać więcej zgrania i lepszą organizację gry, co miało wpływ na to, że graliśmy jak równy z równym z mocnym IV-ligowcem. Wciąż jednak szukamy nowych wariantów, te jednak wypaliły w spotkaniu ze Spójnią. Wynik końcowy w mojej opinii jest sprawiedliwy. Zarówno landeczanie mieli momenty, w których przeważali, jak i my. Sparing dał nam również część odpowiedzi na temat przyszłości testowanych zawodników.