Przed nami 4. kolejka Ligi Okręgowej Bielsko-Tyskiej. BKS zmierzy się w niej z Pasjonatem Dankowice. Przed meczem rozmawiamy z obrońcą bialskiej Stali, Jurajem Dancikiem.

 

- Intensywność grania jest spora w ostatnim czasie. W środę graliśmy z rezerwami Rekordu, a już przed nami kolejny mecz - tym razem z Pasjonatem Dankowice. Co do meczu z "rekordzistami", jest spory niedosyt. Na pewno rezultat nie odzwierciedla losów meczu. Zagraliśmy bardzo dobrą pierwszą połowę, niestety znów straciliśmy bramki w prosty sposób i nad tym musimy pracować. Głód wygranej jest więc ogromny, tym bardziej, że jako drużyna się rozwijamy i idziemy do przodu. Punkty więc przyjdą w końcu. 


Na pewno jednak mecz z Pasjonatem nie będzie łatwy. Dankowiczanie w ostatnim meczu wysoko wygrali 8:0 z LKS-em Łąka. To jednak nie powoduje strachu w naszych szeregach. Potrafiliśmy długimi fragmentami toczyć wyrównany pojedynek z rezerwami Rekordu, dlatego też nie jesteśmy z góry na przegranej pozycji w meczu z Pasjonatem. Zrobimy wszystko, aby poprawić nastoje naszych kibiców.