Czechowiczanie w dzisiejszym starciu wzięli rewanż za porażkę w pucharze i przerwali świetną passę BKS-u. MRKS-owi gratulujemy zwycięstwa, życzymy powodzenia w kolejnych meczach, a my walczymy dalej! Niech to będzie cenna lekcja przed końcówką rundy. 

 

MRKS Czechowice-Dziedzice - BKS Stal Bielsko-Biała 3:1 (1:0) 

 

Bramki:
1:0 Wójtowicz (23’, głową)

2:0 Wójtowicz (52')

2:1 Kozioł (63')

3:1 Wójtowicz (89')

 

BKS Stal: Dyduch - Lorenc, Kubica, Porębski (62’ Zieliński), Michałek (86’ Waliczek), Waakoonwi (55’ Bęben), Kozioł, Łoś (78’ Szymala), Lewandowski, Marian, Hutyra
 

Początkowa faza meczu nie dostarczyła zbyt wielu emocji. W 5. minucie Daniel Iwanek spróbował oddać strzał, ale był on bardzo niecelny. Następnie Iwanek, po efektownej indywidualnej akcji, został zablokowany przez Błażeja Porębskiego. W 23. minucie pierwsza bramka – Filip Gajda precyzyjnie dośrodkował z rzutu wolnego, a Patryk Wójtowicz skierował piłkę głową do siatki.

 

Od tego momentu mecz nabrał tempa. BKS próbował wyrównać, jednak ich gra była pełna niedokładności. W 36. minucie Kacper Marian zmarnował stuprocentową okazję, natomiast w 40. minucie Paweł Kozioł został powstrzymany przez Łukasza Byrtka. Wcześniej precyzji zabrakło Danielowi Iwankowi, który minął bramkarza Filipa Dyducha i uderzył nad bramką.

 

Druga połowa zaczęła się świetnie dla drużyny z Czechowic. W 52. minucie Wójtowicz ponownie trafił do siatki, tym razem precyzyjnym strzałem w długi róg. MRKS miał szansę na 3:0 w 59. minucie, jednak piłka po strzale trafiła w poprzeczkę. W 63. minucie BKS zdobył kontaktowego gola – Kozioł dopadł do odbitej piłki po interwencji Byrtka i skierował ją do bramki. W 71. minucie Kamil Hutyra był bliski zdobycia wyrównującego gola, lecz Łukasz Byrtek popisał się doskonałą interwencją. Chwilę później Karolowi Lewandowskiemu zabrakło precyzji po rzucie rożnym. W 89. minucie wynik na 3:1 ustalił Wójtowicz, wykorzystując błąd bramkarza i kompletując hat-tricka.